Galeria aTAK jest pełnoletnia! Skończyła 18 lat i ma na koncie ponad 70 zrealizowanych wystaw i towarzyszących im publikacji. Właściciel Galerii, Krzysztof Musiał, zapraszał i gościł twórców współczesnych, podyplomową młodzież artystyczną, klasyków ‒ aż po tak ważny w Jego kolekcji Komitet Paryski. Podczas tej ekspozycyjnej drogi, tytuł jednej z wystaw prowokował pytaniem "Gdzie jest malarstwo?" Była to wystawa studentów z pracowni Leona Tarasewicza i Pawła Susida (6 lipca‒15 września 2012). Wieloletnie doświadczenie Galerii wsparte rozmowami i pozostawianymi opiniami odwiedzających, ośmieliło nas, by tą wystawą odpowiedzieć ‒ "Tu jest malarstwo!" 🎨 Inspiracją do zaproponowania i organizacji tej wystawy, poza obrazami, które podczas oglądania prezentacji dyplomów w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych zatrzymały naszą uwagę, jest właśnie historia ekspozycji w Galerii aTAK. Otóż w gronie promotorów lub recenzentów zaproszonych do tej prezentacji Absolwentów byli artyści ‒ obecnie kadra naukowa ASP w Warszawie, których wystawy organizowała Galeria aTAK: Stanisław Baj, Grzegorz Kozera, Igor Przybylski i Antoni Starowieyski. 🖼️ Pokażemy prace tegorocznych dyplomantek i dyplomantów Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP: - Mateusza Brzozowskiego - Anny Markowskiej - Aleksandry Ochońskiej - Bartłomieja Płoszajskiego Jak napisał kurator wystawy, dr Grzegorz Kozera: "Wybór dyplomowych obrazów stanowi dobrą okazję do kontemplacji różnych estetyk. Płótna Aleksandry Ochońskiej pomimo tradycyjnych motywów martwych natur mają w sobie potencjał do odczytywania ich jako pejzaży. Do takiego podejścia, by malować inne gatunki niż pejzaż, zachęcał wielokrotnie w swych <<Notatkach Malarskich>> Jan Cybis — wybitny malarz i zasłużona postać dla warszawskiej ASP. Obrazy Anny Markowskiej swą dyscypliną kompozycyjną i kolorystyczną uczą uważności i odkrywania bogactwa w pozornym zawężeniu formalnym. Prace Mateusza Brzozowskiego dzięki krajobrazowym wątkom wyznaczają jednocześnie własną ścieżkę w bogatej tradycji pejzażu oraz nawiązują dyskretnie do tradycji plenerów organizowanych swego czasu przez Galerię aTAK. Płótna Bartłomieja Płoszajskiego zbliżają do siebie dość odległe elementy: abstrakcję i figuratywność, świat natury i mechanikę, a także historię sztuki ze współczesną ekspresją. Wyczuwalne w tych płótnach skojarzenia z motoryzacyjnymi tematami Andrzeja Wróblewskiego nie wyczerpują wszystkich samochodowych kontekstów jakie tu zaistniały. Warto przypomnieć, że 15 marca 1924 właśnie przy Mazowieckiej 11, czyli obecnym adresie Galerii aTAK, w salonie automobilowym firmy Laurin & Klement została otwarta pierwsza wystawa awangardowej grupy Blok. Naszkicowanych tu kilka tropów oczywiście nie wyczerpuje wszystkich możliwości interpretacyjnych prezentowanych obrazów. Zachęcam do osobistego odbioru tych postaw twórczych i odkrywania licznych walorów estetycznych i znaczeniowych prac. Na sam koniec przywołam jeszcze myśl prof. Teresy Grzybkowskiej, zaprzyjaźnionej również z galerią, która w swym tekście <<Nieznany Hermes polski>> z 2023 roku przypominała że „oglądanie z osobą bliską potęguje przyjemność wspólnego przeżycia wielkiego dzieła sztuki”. Jestem przekonany, że niewątpliwe piękno tych płócien oraz genius loci Galerii aTAK wpłynie na takie doznania i przyniesie nam nowe więzi artystyczne. W katalogu znajdą się także wypowiedzi prof. Stanisława Baja, dr. hab. Igora Przybylskiego i dr. hab. Antoniego Biberstein-Starowieyskiego.