10 lat minęło...
W tym roku obchodzimy jubileusz 10-cio lecia Bożonarodzeniowego Salonu ZPAP Okręgu Krakowskiego”, który od dekady odbywa się w Pałacu Sztuki, będącego siedzibą Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie.
Kiedy w grudniu 2014 roku, ówczesny prezes TPSP Zbigniew Kazimierz Witek obiecał nam cykliczną gościnność w szacownych murach zarządzanej przez siebie instytucji, nikt wówczas nie wybiegał myślą tak daleko w przyszłość i nie przewidywał, że niepostrzeżenie znajdziemy się w obliczu pierwszego poważnego jubileuszu...
Nasza obecna współpraca z TPSP nie jest żadną nowością – jej początki sięgają lat 20. XX wieku, czyli zaczęły się ponad 100 lat temu, a pierwsza wystawa zwana „Salonem...” odbyła się w 1938 roku. Przebieg tej współpracy bywał różny – i przyjacielski i burzliwy, jak to w środowisku artystycznym często bywa – ostatecznie zwyciężyła jednak mądrość i przyjaźń oraz zrozumienie wspólnoty celów, które zawsze prowadzą do pokoju i sukcesu, wynikiem czego jest promocja i popularyzacja sztuki, a w przypadku naszych „Salonów...” – sztuki profesjonalnych, rodzimych artystów, zrzeszonych w najstarszym w Europie stowarzyszeniu twórczym.
„Bożonarodzeniowy Salon ZPAP Okręgu Krakowskiego” niezmiennie cieszy się wielkim powodzeniem i jest wystawą niecierpliwie wyczekiwaną przez artystów. Każdorazowo frekwencja jest bardzo duża – w tym roku zgłosiło się aż 286 twórców, reprezentujących różnorakie dyscypliny sztuk pięknych – od malarstwa, grafiki i rysunku począwszy, na rzeźbie, sztuce papieru, kolażach i działaniach multimedialnych skończywszy. Trudno powiedzieć, czy jest to obiektywny przegląd krakowskiego środowiska sztuk wizualnych, gdyż środowisko to jest wielokrotnie większe, na pewno jednak „Bożonarodzeniowe Salony...” stanowią największą w naszym mieście zbiorową wystawę i są obiektywną wypadkową tego, co porusza artystów, czym się kierują, jakie wzorce są dla nich ważne oraz jakie kierunki i trendy we współczesnej sztuce są wciąż modne i mają wpływ na twórcze działania.
Wielokrotnie już poprzednio pisałam, że „Bożonarodzeniowe Salony...” posiadają jeszcze jedno ważne przesłanie gdyż, jak ich tytuł wskazuje, odbywają się w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Ten wyjątkowy dla każdego czas obliguje nas do szczególnych uczuć i zachowań związanych nie tylko ze świąteczną tradycją i jej rytuałami, ale również z bezpośrednio wnikającą z nich wspólnotą, akceptacją, empatią i bliskością – czyli czynnikami niezbędnymi dla funkcjonowania każdego człowieka, bez względu na jego osobiste poglądy religijne, społeczne czy polityczne. Głęboko zakorzeniona w naszej kulturze tradycja Świąt i ich przesłania w sposób bezpośredni uwidacznia się w naszej wystawie złożonej z licznego grona artystów, którzy czują silną potrzebę bycia razem, podkreślając tym samym swą tożsamość i przynależność ideową oraz nierozerwalne więzy, jakie łączą ich z innymi współbratymcami.
„Bożonarodzeniowy Salon ZPAP Okręgu Krakowskiego” to z założenia niemodna w obecnych czasach wystawa w pełni demokratyczna. Pozbawiony jest, obecnie niemalże obowiązkowego, obligatoryjnie działającego gremium tzw. ekspertów, czyli osób dopuszczających wybranych artystów do udziału w wystawie wg określonych kryteriów. Otwartość udziału w „Salonie...”, wynika ze stuletniej tradycji organizowania tego typu wystaw, którą to tradycję staramy się szanować i kontynuować, wychodząc z założenia, że każdy uczestnik wystawy ma prawo do własnej wypowiedzi i odpowiada za poziom swojej pracy. Zwolenników i przeciwników takiego rodzaju pokazów jest tak wiele jak gwiazd na nieboskłonie, lecz powszechnie wiadomo, że wszelkie kontrowersje wynikające z różnego typu prezentacji są nieuniknione i niejako wpisane w krajobraz wystawiennictwa i szeroko pojmowanej krytyki sztuki.
Henry James, amerykańsko-brytyjski pisarz, krytyk i teoretyk literatury w „Wieku średnim” napisał: Działamy po omacku – robimy, co możemy – dajemy to, co mamy. Nasze zwątpienie jest także naszą pasją, a pasja jest naszym zadaniem. Cała reszta to szaleństwo sztuki. I tak właśnie wyglądają zbiorowe wystawy – są wizerunkami pasji i szaleństwa, poszukiwań, odkryć i błądzenia, pewności i zwątpienia, doskonałości i przeciętności. I to właśnie w sztuce, podobnie jak w życiu jest najcenniejsze i najbardziej ludzkie – nie absolutna perfekcja kreowana według lansowanych w sztuce wzorców, lecz wątpliwość i pokora, a także nieskończone snucie się po meandrach doświadczeń, świadomości i intuicji. Tym są wystawy na wzór naszego „Salonu...” – licznym przeglądem indywidualności oraz subiektywnych idei, wyrażanych poprzez wizualne efekty, z których każdy znajdzie tyluż zwolenników co i przeciwników ponieważ, jak uważa amerykańska pisarka Rainbow Rowell: Sztuka nie ma wyglądać ładnie; ma sprawić, że coś poczujesz.
I właśnie takich głębokich, wewnętrznych odczuć i przeżyć życzę każdemu odbiorcy jubileuszowego „10. Bożonarodzeniowego Salonu ZPAP Okręgu Krakowskiego”, dziękując równocześnie za gościnę obecnemu Zarządowi TPSP w Krakowie i Dyrektorowi Pałacu Sztuki Panu Przemysławowi Witkowi, którzy swą niezmienną troską i zainteresowaniem otaczają krakowskich artystów...
Kraków, listopad 2024
Joanna Warchoł
Prezes ZPAP OK
Kraków, listopad 2024
10 Years Have Passed…
This year, we celebrate the 10th anniversary of the “Christmas Salon of ZPAP Krakow District,” which has been held for a decade at the Palace of Arts, home to the Society of Friends of Fine Arts in Krakow. When, in December 2014, the then-president of TPSP, Zbigniew Kazimierz Witek, promised us recurring hospitality within the venerable walls of the institution he led, no one at the time imagined that we would so quickly find ourselves marking such a significant milestone.
Our current collaboration with TPSP is by no means new—it dates back to the 1920s, over 100 years ago, with the first exhibition referred to as a “Salon” taking place in 1938. Over the years, this collaboration has seen various phases—both amicable and tumultuous, as is often the case in artistic circles. Ultimately, however, wisdom, friendship, and a shared understanding of common goals prevailed, leading to peace and success. The result is the promotion and popularization of art, and in the case of our “Salons,” the art of professional, local artists united within the oldest creative association in Europe.
The “Christmas Salon of ZPAP Krakow District” consistently enjoys great popularity and is eagerly anticipated by artists. Each year sees significant participation—this year, 286 creators representing diverse disciplines of fine art submitted their works, ranging from painting, graphic arts, and drawing to sculpture, paper art, collage, and multimedia projects. While it is difficult to say whether the Salon offers an objective review of Krakow’s visual art scene, given its vastness, it undoubtedly represents the city’s largest group exhibition. It provides an authentic snapshot of what inspires artists, their guiding principles, the values they uphold, and the contemporary art trends that continue to influence creative pursuits.
As I have written many times before, the “Christmas Salons” hold another important significance. As their name implies, they take place during the Christmas season—a unique time for everyone. This period encourages special feelings and behaviors, tied not only to festive traditions and rituals but also to the values they inspire: community, acceptance, empathy, and closeness. These are essential for every individual, regardless of personal religious, social, or political views. Deeply rooted in our culture, the spirit of the holidays is directly reflected in our exhibition, which brings together numerous artists who feel a strong need to be united. They thereby emphasize their identity, ideological belonging, and the unbreakable bonds that connect them with fellow creators.
The “Christmas Salon of ZPAP Krakow District” is, by design, an unfashionable concept in today’s world—a fully democratic exhibition. It lacks the currently ubiquitous and mandatory panel of so-called “experts,” individuals who select participating artists based on specified criteria. The openness of participation stems from the century-old tradition of organizing such exhibitions, which we strive to honor and continue. We believe that every participant has the right to express themselves and is responsible for the quality of their work. Supporters and opponents of such exhibitions are as numerous as stars in the sky, but it is widely understood that controversies arising from various presentations are inevitable and inherently part of the landscape of exhibitions and the broader field of art criticism.
Henry James, the American-British writer, critic, and literary theorist, wrote in The Middle Years: “We work in the dark—we do what we can—we give what we have. Our doubt is our passion, and our passion is our task. The rest is the madness of art.” Collective exhibitions reflect precisely this: they are portraits of passion and madness, exploration, discovery, and wandering, of confidence and doubt, excellence and mediocrity. This, both in art and in life, is what is most valuable and profoundly human—not absolute perfection modeled after imposed standards, but doubt and humility, as well as the infinite weaving through the meanders of experience, awareness, and intuition. Such exhibitions, like our “Salon,” are a rich showcase of individuality and subjective ideas expressed through visual effects, each finding as many supporters as detractors. After all, as American author Rainbow Rowell once said, “Art doesn’t have to be pretty; it has to make you feel something.”
And so, I wish each visitor to the 10th Jubilee “Christmas Salon of ZPAP Krakow District” deep, internal emotions and experiences. I also extend my gratitude to the current Board of TPSP in Krakow and to the Director of the Palace of Arts, Mr. Przemysław Witek, who, with unwavering care and attention, continue to support Krakow’s artists.
Kraków, November 2024
Joanna Warchoł
President of ZPAP Krakow District
27.12.2024, 19:00
27.12.2024, 16:30 - 17:40
26.12.2024, 16:00